Observer11 Observer11
253
BLOG

Krajobraz po bitwie. Spójrzmy bez emocji...i co dalej.

Observer11 Observer11 Polityka Obserwuj notkę 2

Wybory, wybory...  i po wyborach. Po tygodniowej męce PKW zdołała wydalić z siebie wyniki wyborów. Spójrzmy na to co się stało chłodnym okiemi i  zastanówmy się co dalej.

Zatem najpierw fakty...

1.Wybory poczynając od fazy przygotowań aż do ogłoszenia ostatecznych wyników to jeden wielki skandal. Skandalicznie skonstruowany i absolutnie niesprawny system informatycznego wsparcia procesu wyborczego. Kompleny brak alternatywnych rozwiązań awaryjnych. Porażająca niemoc   decyzyjna organu kierowniczego. Trwająca pięć dni ogłuptająca społeczeństwo  dezinformacja skutkująca podgrzewaniem nastrojów. Jątrzące wystąpienia tzw. przywódców narodu, którzy z niezwykłą troską pochylają się nad tym co się dzieje u sąsiadów, ośmielając sie pouczać przywódców suwerennych państw a swojemu narodowi  w sytuacji skandalicznych naruszeń i zaniedbań wysyają komunikaty głoszące że w sumie to nic się nie stało;  okraszone inwektywami w stosunku do tej ogromnej części społeczeństwa która zgłasza wątpliwości.   

2.Ordynarne szwindle w i przed lokalami wyborczymi. W państwie w którym istnieje kuriozum w postaci tzw.ciszy wyborczej,przed lokalami ikwitnie handel głosami za co się da, w zależności od statusu klienta... za gotówkę, za wódkę,, za jabola, za piwo .... W lokalach i komisjach też bez zbędnych subtelności... próby przemycania lewych kart, wydawanie wadliwych kart bez list a jakże by inaczej... opozygji, dosypywanie kart do urny nawet przez tych którzy ponoć odpowiadają za prawidłowe funkcjonowanie,, znikanie głosów, wyrzucanie ważnych głosów pod stół, prowizorycznie stawiane z czego popadnie urny, bez właściwego zabezpieczenia, podliczanie głosów wskazujące na poważne luki w zakresie wiedzy z klas 1-3. O walających się na podłodze, w dziurawych workachi porozrywanych kartonach, w niezabezpieczonych pomieszczeniach, oddanych głosach wspominam mimochodem.

3.Sprawa najwżniejsza! Postępująca pandemia umysłowej degeneracjai rodaków. Jedna piąta ponoć świadomych Polaków (tj. tych którzy niby czują się na siłach podjąć próbę decydowania o sobie) przecenia swje możliwości intelektuane.  Co piąty z nich w ogólnym bilansie a w niektórych regionach co trzeci a nawe prawie co drugi to analfabrta nie umiejący przeczytać lub nie rozumiejący tego co czyta. Skreślający w myśl cytatu z Redlińskiego "...ksyzyka cłeku załujeta?, załować  cłeku ksyzyka wsak to gzech..."

4.Wprowadzjące ponoć w błąd "broszurki"  i rzeczywiście niechlujny instrukataż jak je wypełniać; głupota ogłaszających wyniki  to już drobny szczegoł.

Reasunując totalna kompromitacja państwa i smutna ilustracja tez byłego już ministra Sienkiewicza. I nie pomoże tu zaklinanie rzeczywistości i zwalenie całej odpowiedzialności na staruszków tworzących PKW. Kto ma inne zdanie i sądzi że nie jest to kompromitacja całej tzw. władzy niech przestudiuje konstytucję. Głupio w jej świetle wyglądają pierwsze osoby w państwie; lecące od trzech dni cytatami z Janukowycza, Urbana i tym podobnych hohsztaplerów zamiast realizować swoje konstytucyjne obowiązki.

TERAZ PYTANIE ZASADNICZE... CO DALEJ. Bo że działać naprawczo trzeba bezzwłocznie, to jest oczywiste. Oburzenie społeczne jest już w tej chwili ogromne,  i może się przerodzić w niekontrolowane wybuchy.

Działać należy w tej chwili racjonalnie i póki to możliwe w granicach prawa.

1.W trybie pilnym zasypać sądy zgłoszeniami o znanych już i możliwych do udowdnienia przypadkach nadużyć, fałszerstw i prób przekrętów. Monitorować i publikować dane dot. procesu orzecznictwa sądowego wraz. z danym składu orzekającego.. Wykorzystać proces sądowy do ostatniej instancji!

2.Ponieważ najpoważniej wybrzmiewa zarzut masowego fałszerstwa dot. nieważnych głosów ta kwestia musi być raz na zawsze dogłębnie wyjaśniona. Dla dobra państwa i wszystkich jego obywateli. Musimy mieć pewność co do tego czy w tej kwestii jest zachowana uczciwość. Dlatego dla każdego kto myśli i  jest  człowiekiem uczciwym i przyzwoitym jest  to oczywiste i winno być  priorytetem a jednocześnie testem prawości.Dopóki to nie zostanie zrobione dalej będziemy bredzić o debilnych mieszkańcach niektórych regionów,, o niemocy intelektualnej staruszków,o analfabetyźmie poważnej części tego społeczeństwa. Przy czym nie wykluczam że tak jest. Ale musimy mieć jasność, czy mamy poważny odsetek ograniczonych umysłowo rodaków, czy przestępczą władzę.  To zatem kwestia najważniejsza i trzeba ją sfinalizować.

JAK TO ZROBIĆ?

Niezwłocznie jutro, pojutrze zażądać opieczętowania i zdeponowania głosów nieważnych.

W trybie b. pilnym powołać komisje zaufania publicznego które na początek dokonają weryfikacji kart nieważnych w np. trzech najbardziej podejrzanych województwach gdzie liczba głosów nieważnych była największa. Sprawdzić należy:

a) liczbę głosów unieważnionych z powodu dokonania skreśleń na wszystkich listach karty do głosowania. Należy je uznać za wykluczone ważnie i powiązać z niemocą intelektualną wyborcy. Trudno bowiem sobie wyobrazić że ktoś,  w sposób nie zwracający uwagi mógł dostawiać krzyżyki na kilkunastu listachi.

b.)liczbę głosów z dwoma,  trzema skreśleniami; Jeżeli dziwnym  zbiegiem okoliczności na kartach tych zagłosowano na PiS należy uznać je za ewidentnie sfałszowane. gdyż legenda o wyborcy nieumiejącym odróżnić karty od listy nijak  tu nie przystaje, Celowe jest też ustaleniejakimi długopisami dokonano skreśleń.

 c.)liczbę głosów ważnych oddanych na PiS które "przypadkiem" spadły pod stół między głosy nieważne.

d.)ligzbę kart oddanych w myśl epoki gierkowskiej "naród głosuje bez skreśleń."

Jeżeli suma b.)  i c.) okaże się znaczącym procentem co świadczyć będzie o ewidentnym fałszerstwie sprawdzenia trzeba dokonać w skali całego kraju. Sądzę też że można statystycznie aproksymować dosypanie czystych kart gdyby ich ilość była podejrzanie wysoka.

3. Gdyby się jednak okazało że "niezawisłe" sądy jak zwykle lekceważą problemy realizując wytyczne wydane publicznie przez    prezydenta, rządu, prezesów  dyspozycyjnych; a do przeliczenia głosów nieważnych nie dopuszczono lub że wory z nieważnymi kartami zniknęły, wówczas przyjdzie czas na szukanie rozstrzygnięć na ulicy.

Jedno jest pewne, w sondażu powyborczym PiS mógł być tylko niedoszacowany!!!!!!!!!!!!!!!!!

Observer11
O mnie Observer11

Stary, zmęczony ale myślący.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka