W mediach, dyskusjach polityków, "nocnych rodaków rozmowach" tej kampanii przewija się motyw "Polska w ruinie". Zauważyć przy tym należy że linia frontu w tej dziedzinie jest wyraźnie nakreślona. Cała populacja ugrupowań politycznych i ich zwolenników stanowiąca tzw. antypis, kwestionuje 'ruinę Polski". Koronne argumenty to pokazywane do znudzenia te fragmenty kraju pyszniące się nowymi ,ogromnymi centrami logistycznymi zagranicznych firm, montażowniami zagranicznych samochodów i innych produktów do których można dopuścić nisko opłacanych tubylców niezdolnych do ucieczki za granicę, kilometrami nowych, najdroższych w całej Europie (pod każdym względem) autostrad i mostów, osiedli mieszkalnych różnej maści sprzedanych Polakom, lub wybudowanych przez Rodaków dzięki zadłużeniu się na dziesiątki lat w bankach. Wszystko to ma świadczyć o tym że PiS kłamie a Polska kwitnie.
Cała ta prostacka narracja i prymitywna propaganda trafia niestety na podatny grunt elektoratu antypisowskiej koalicji ogarniętej paniką w obliczu ewentualności stracenia tzw. stołków. Szczególnie łatwo trafia do ludzi o wąskich horyzontach, latami czerpiących wiedzę wyłącznie "z Trybuny Ludu, Dziennika Telewizyjnego" i ich współczesnych mutacji.Dziwi i jednocześnie zatrważa ciosnota umysłowa tej populacji. I krótka pamięć.
Zadam kilka prostych pytań bazując na faktach.
1.Będąc z wizytą w jednym z naszych największych miast zwróciłem uwagę na okazałą, bogatą wystrojem willę, ogrodzoną imponującym płotem, z ciągnącymi się w głąb rozległej posesji zabudowaniami i okoloną piękną acz zaniedbaną zielenią.Dziwnym było to, że nie było tam śladu życia a omszałe, imponujące podjazdy wskazywały na długi status quo. Zapytany o to sąsiad posiadłości poinformował lakonicznie: "Właściciel był zrujnowany i popełnił samobójstwo". ZRUJNOWANY? Wszak obiekt jest nowy, imponujący,,w doskonałym stanie technicznym... Jak można mówić o jakiejś RUINIE kogokolwiek, czy czegokolwiek związanego z taką wspaniałością?
2.Jadąc przez Grecję podziwiamy piękne miasta, wspaniale utrzymane zabytki, znakomitą infrastrukturę turystyczną, bogatą sieć handlową, gastronomiczną, winnice, piękne winiarnie... Dlaczego cała Europa KŁAMIE że Grecja jest w ruinie, że to bankrut, że trup...?
3.Przez całe dziesięciolecia istnienia Polski Ludowe,j na wszystkich stronach gazet, ekranach telewizorów,, kin, ulicznych plakatach rosły domy, osiedla, miasta, szkoły, fabryki, dymiły huty, cegielnie cementownie, kopalnie, stocznie, polska bandera pyszniła się na morzach i oceanach, na coraz nowocześniejszych statkack zsuwających się z POLSKICH pochylni, piękniały i rosły POLSKIE porty, szczęśliwi ludzie maszerowali w kolorowych pochodach, rolnictwo rosło w siłę by ludziom się żyło dostatniej. a Polskę przecinała gierkówka ii inne dwupasmówki, elektryfikowane linie kolejowe, że o nowych dworcach i spodkach katowickich nie wspomnę. Dlaczego więc to całe towarzystwo które dziś serwuje nam swoją argumentację dla inteligentnych inaczej KŁAMAŁO od zarania transformacji i jeszcze dzień wcześniej że Polska jest ZRUJNOWANA, trzeba zmienić władzę, zacisnąć pasa, bo długów nie spłacą nawet nasze wnuki.... i pod tym kłamstwem zafundowało milionom ludzi lata biedy, wykluczenia bo ludzie w imię przyszłości zaciskali pasa?
A może jednak jedno nie wyklucza drugiego? Może problem należy analizować otwartym a nie zniewolonym umysłem? Może nie należy dać się zwodzić prostakom ich prostacką interpretacją terminów?
